środa, 15 października 2014

3 day trip to New York. Day 3

Scroll down for English!! :)


Czołem dziubaski! Dziś ostatni dzień naszej wycieczki po Wielkim Jabłku.

Day 3. Start około 8:00 w okolicach Meatpacking District.

Nastał mój ulubiony dzień. Dziś idziemy zwiedzać The High Line!
Jest to zdecydowanie najmniej turystyczna opcja z tych, które do tej pory Wam pokazałam (no ale przecież każdy musi zobaczyć Statuę, Central Park i Times Square...). 

The High Line ma wszystko to, co lubię. Jest ciekawy pomysł, jest #eco #fit i w ogóle hasztag pięknie. 
Kiedyś jeździły tam pociągi. Potem przestały jeździć i ktoś wpadł na genialny pomysł, by przerobić to miejsce i nadać mu nowe życie. Wiecie, że jestem fanką wszystkich projektów DIY i recyklingu, więc ta idea przemawia do mnie w stu procentach.



Jest to coś w stylu parku, ścieżki. Można sobie pobiegać, pospacerować i posiedzieć. Nie ma tam miliarda ludzi i sklepów z pamiątkami. Zdecydowanie jest to miejsce idealne na niedzielny relaks. 

Zostańcie tak długo, jak chcecie. Ja bym została cały dzień! No ale trzeba wracać. Ale najpierw lunch i spacer po Meatpacking District. 


Do zobaczenia Nowy Jorku!!

***

Hello guys! It's our last (but not least) day in NYC.

Day 3. Start around 8:00 around Meatpacking District area.

It's my fav day. We are going to visit the High Line!
It's absolutely the least touristic thing I've shown you (but what can I do, everyone needs to see the Statue, Central Park, Times Square..).

The High Line has everything I love. It has an idea, it's #eco #fit and it's hashtag beautiful. Previously there were a lot of trains but when they were no longer in use, someone awesome had a great idea to give it a new life. You know how much do I love all DIY projects and recycling...this place is so me.



It's kind of a park, path. You can walk there, run, sit, chill. There are less than a billion people there and there are no gift shops. It's definitely the place to be on a Sunday morning. 

You can stay as long as you want. I'd stay the whole day. But unfortunately the trip is over and I need to go home. But first, lunch and a walk in the Meatpacking District.


See you, New York!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz